Turystyczne maty do przewijania

Na rynku jest dostępnych jest coraz więcej turystycznych mat do przewijania, co zapewne związane jest ze szczęśliwie odchodzącym w zapomnienie przekonaniem, że rodzic z bobasem nigdzie nie wychodzi, tylko siedzi w domu 😀 Dziś mam dla Was kilka słów o dwóch matach, które bardzo się nam przydały (i nadal przydają) podczas podróży, tych dalszych i tych bliższych 🙂 A że już wakacje, to temat jak znalazł 🙂

Najpierw uwielbiana przez nas mata do przewijania marki Close – Free and Dri Mat, która jest z nami zawsze, przy każdym dłuższym niż 1h wyjściu 🙂

Close ma w swojej bogatej ofercie również inne fajne akcesoria, np. majtki treningowe (ten etap dopiero przed nami 🙂 ), pieluchy do pływania oraz wielorazowe, śliniaki z rękawkami (świetna rozwiązanie, choć my mamy akurat podobne z Ikei) oraz moje ukochane wielorazowe wkładki laktacyjne, o których może jeszcze kiedyś wspomnę 🙂 Materiały, z których wykonane zostały produkty tej marki są bezpieczne, nie zawierają bowiem potencjalnie szkodliwych barwników i środków chemicznych. Close wykorzystuje głównie tkaniny biodegradowalne i ekologiczne, m.in. bambusa i organiczną bawełnę. 

Wielkim plusem produktów tej firmy są bogata kolorystyka i ciekawe wzornictwo 🙂 Pod względem estetycznym są one absolutnie zachwycające 🙂 Miło, kiedy produkty, jakich używamy cieszą nie tylko funkcjonalnością, ale i wyglądem, prawda?

Posiadana przez nas mata to swego rodzaju turystyczny, bardzo praktyczny przewijak stworzony z myślą o rodzicach, którzy ze swoim Maluchem podróżują lub bywają na mieście 🙂 Jest wielkim ułatwieniem przy zmianie pieluszki lub przeprowadzaniu innych zabiegów pielęgnacyjnych poza domem. Wzór maty możemy, jeśli mamy taką fantazję, dopasować do innych produktów Close. Nasz Wzór to Squirrel.

Wnętrze maty to specjalna, wodoodporna tkanina, natomiast wypełnienie jest niezwykle miękkie i antyalergiczne, dzięki czemu Maluch podczas spaceru lub w podróży przewijany jest w iście luksusowych warunkach 🙂 Mata nie przepuszcza wilgoci, a tym samym zabezpiecza przed zmoczeniem i zabrudzeniem powierzchni, na której przewijamy naszą Pociechę. Fajną właściwością maty jest łatwość w czyszczeniu i bardzo szybkie schnięcie 🙂

Wymiary maty po rozłożeniu to 35 x 60 cm. Jednak po złożeniu tworzy małą paczuszkę, która bez problemu zmieści się w torbie lub plecaku. A dzięki zapięciu na napy mata zwinięta w rulonik się nie rozwija 🙂 Poza tym doszyto uchwyt do przenoszenia maty.

Co więcej, przewijak posiada niewielką, ale za to bardzo praktyczną zapinaną na ekspres kieszonkę, np. na kilka pieluszek i chusteczki.

Z jednej strony przewijak podróżny wykonany jest z wysokiej jakości mikrofibry (100% poliester), bardzo miękka, przyjemna w dotyku i szybkoschnąca. Druga strona to wzorzysty poliester z powłoką TPU (o tym, czym jest TPU, możecie przeczytać TU, TU i TU ), która nie przepuszcza wilgoci i chroni przed zabrudzeniem. W opisach maty w niektórych sklepach pojawia się info, że to laminowany PUL (czym jest PUL – dowiecie się TU ) – na stronie anglojęzycznej Close wyraźnie napisano jednak, że jest to TPU, to samo widnieje na opakowaniu w opisie w języku angielskim, w języku polskim natomiast jest – PUL 😀

Do maty dołączono specjalną wpinkę w kształcie majteczek.

Po jej dopięciu Maluch może swobodnie wietrzyć skórkę pupki…

…a rodzic nie musi się objawiać zasiuśkania całego otoczenia (szczególnie jeśli macie synka 😉 ). Milusia mata świetnie nada się również jako podkład do masażu, jeśli Wasze dziecko lubi takie rzeczy (mój syn ewidentnie nie wdał się w tym aspekcie we mnie, bo masaże go absolutnie nie interesują 😉 ).

Oprócz naszej maty Free and Dri Mat mamy jeszcze podkładkę do pielęgnacji KLÄMMIG z Ikei.

Po rozłożeniu podkładka jest sporych rozmiarów, aż 90×70 cm, ale ponieważ grubością przypomina ściereczkę jest bardzo łatwa do złożenia i przechowywania. Warstwa zewnętrzna wykonana jest ze 100% bawełny, spód to nieprzepuszczająca wilgoci guma syntetyczna, lamówka jest z poliestru. Jest ona niezastąpiona poza domem, ale bardzo przydaje się i w domu, kiedy wasze dziecko wyrosło już z przewijaka 😉

Zarówno matę, jak i podkładkę można prać w pralce w 60°C.

Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *