W co grać z maluchem? #6 Potwory do szafy

Dziś chciałabym Wam pokazać kolejną grę z naszej nieustannie powiększającej się kolekcji, która stała się w naszym domu hitem i jest jedną z ulubionych gier Młodego. Zapewne spora w tym zasługa tytułowych potworów, którym oblicza nadał Maciej Szymanowicz. Czyli autor m.in. Roku w Krainie Czarów i Krasnoludków – faktów, mitów, głupot 🙂 Zresztą jego styl trudno pomylić z czyimkolwiek innym 🙂

Gra, nieco bardziej skomplikowana od opisywanej jakiś czas temu Ratuj króliczki!, dedykowana jest dzieciom w wieku od 3 do 9 lat, zatem tych, które potencjalnie mają w pokoju jakieś strachy i chcą się ich pozbyć 😉 Przeznaczona jest dla 1 – 6 osób. Jest to gra kooperacyjna, to znaczy wszyscy gracze muszą połączyć swoje siły, by przegonić tytułowe potwory do tytułowej szafy i wygrać. Jeśli im się się to nie uda, wszyscy przegrywają 🙂

Co znajdziemy w pudełku? 20 zabawnie zilustrowanych kart potworów (potwory się powtarzają, ale towarzyszą im wtedy inne zabawki), 10 żetonów zabawek, 3 części potwora Zębogona, szafę z otwieranymi drzwiami (będącą częścią pudełka) oraz instrukcję. Gra przewiduje aż cztery warianty rozgrywki – podstawowy oraz trzy dodatkowe.

Celem gry jest zagonienie wszystkich 20 potworów do szafy, co ma młodym graczom pomóc w poskromieniu własnych strachów, tak by przestały się bać różnych czających się w ich pokoikach straszydeł i tajemniczych stworów, które oczywiście aktywują się w ciemnościach, kiedy maluchy leżą już w łóżkach i próbują zasnąć. Stąd sugestia, by w grę grywać – w miarę możliwości – przed snem 😉

Zanim rozpoczniemy rozgrywkę, należy się do niej przygotować. Tasujemy karty potworów i układamy je w stos, tak by na wierzchu widoczna była ilustracja z dzieckiem w łóżku. Żetony zabawek należy wymieszać z żetonami łowców doskonałych, a następnie ułożyć je obrazkiem
do dołu dookoła stosu kart potworów. Trzy części potwora Zębogona składamy w całość niebieską stroną do góry, a pudełko z otwartą szafą kładziemy obok. Na koniec odsłaniamy znajdująca się na szczycie stosu kartę potwora i kładziemy ją powyżej łóżka. Teraz możemy zacząć grę 🙂

Gramy zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara, starając się odnaleźć zabawki, które przestraszą potwory gromadzące się wokół łóżka. Każdy z nich boi się wyłącznie jednej, konkretnej zabawki, umieszczonej na karcie potwora.


W swojej turze gracz odsłania wybrany przez siebie żeton zabawki. Jeśli ma szczęście i odkryta zabawka jest taka sama jak ta, która towarzyszy jednemu z odkrytych potworów gracz wypowiada magiczną formułę Uciekaj do szafy, potworze! i umieszcza właściwą kartę w szafie, wewnątrz pudełka. Gdy tym ruchem pozbył się ostatniego z potworów znajdujących się wokół łóżka, od razu odsłania następną kartę potwora i umieszcza ją obok łóżka, natomiast żeton zabawki odwraca
rysunkiem do dołu. Jeśli jednak szczęście naszemu graczowi nie dopisze i odsłoni inną niż przypisana odkrytym potworom zabawka, te oczywiście się jej nie przestraszą. Co wtedy?
Należy odwrócić na drugą stronę jedną z części Zębogona, zaczynając od dołu. Jeśli trzy próby odkrycia właściwej zabawki zakończa się niepowodzeniem i wyłoni się kompletny obrazek potwora Zębogona na nowym tle, na jednym z wolnych miejsc obok łóżka kładziemy nową odkrytą kartę potwora. Żeton zabawki odwracamy rysunkiem do dołu, a szczęścia próbuje kolejny gracz.

Istnieje jeszcze jedna możliwość. Zamiast zabawki odkryjemy żeton z jednym z dwóch łowców
doskonałych. Jeśli zostaną one odsłonięte po raz pierwszy w trakcie rozgrywki, nie wywołują efektu, a konkretny żeton odkładamy z powrotem rysunkiem do dołu. Niestety, trzeba być ostrożnym i zachować czujność, bowiem kolejne odsłonięcie żetonu specjalnego niesie już za sobą pewne konsekwencje. Skarpetka nie dość, że nie przestraszy żadnego potwora, trochę komplikuje sytuację w grze 😉 Należy odwrócić ją rysunkiem do dołu i zamienić miejscami z innym żetonem najprawdopodobniej skrywającym zabawkę, a także odwrócić właściwą część Zębogona. Jeszcze straszniejszy efekt niesie ze sobą odsłonięcie potwora ukrytego pod prześcieradłem 😀 Otóż odwracamy od razu wszystkie części potwora Zębogona konieczne do pojawienia się nowego potwora przy łóżku i tym samym pojawia nam się kolejny do potwór do przestraszenia 😉

Gra może się zakończyć w dwojaki sposób. Zwycięstwem graczy, jeśli uda im się wygonić do szafy wszystkie potwory lub też wygraną potworów w przypadku, gdy zajmą one wszystkie cztery miejsca wokół łóżka.

Wspomniałam wcześniej o możliwych wariantach dodatkowych. Pierwszy z nich jest nieco łatwiejszy, przeznaczony dla najmłodszych, początkujących graczy. W tym wariancie nie używa się potwora Zębogona, dzięki czemu na stole zawsze będzie się znajdował wyłącznie jeden potwór. Tym samym nie możemy przegrać 😉 W wariancie drugim, zatytułowanym Pogromca potworów, gracze nie działają jako grupa, ale walczą ze sobą o miano pogromcy potworów. Zasady generalnie nie różnią się od tych z gry podstawowej oprócz tego, że po odesłaniu potwora do szafy gracz kładzie jego kartę przed sobą. Wygrywa ten, kto odesłał najwięcej potworów do szafy. Możliwy jest też remis 😉

Najtrudniejszym wariantem gry, którego jeszcze nie testowaliśmy, są przeznaczone dla doświadczonych graczy Potwory w grupie. W tym przypadku jeśli kilka potworów znajduje się wokół łóżka, musimy je przestraszyć za jednym razem. W jaki sposób? Jeśli udał nam się odsłonić żeton zabawki, która przeraża jednego z potworów, żeton pozostawiamy odkrytym i bierzemy się za poszukiwania pozostałych zabawek, które wystraszą pozostałe potwory. Jeśli się pomylimy, odwracamy wszystkie żetony zabawek, a żaden z potworów, nawet te, których zabawki trafiliśmy nie ucieka do szafy. Obowiązuje tu zasada albo wszystkie, albo żaden. Oczywiście odwracamy wtedy właściwą część Zębogona.

Gorąco Wam polecam Potwory do szafy. To świetna zabawa, mnóstwo frajdy z każdej rozgrywki i idealny sposób na rodzinny wieczór. A także doskonała metoda na poskromienie przez dzieci wszelkich strachów i potworów, jakie czają się w zakamarkach po zmroku 😉

Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *