Dziś propozycja dla łasuchów małych i dużych oraz wielbicieli kakao i czekolady wszelkiej maści 🙂 Jeśli Wasze dziecko jest równie wielkim entuzjastą czekolady jak Dżordż, sądzę, że taki zdrowy czekoladowy zapychacz małych buziek może Wam się przydać. Jest mocno kakaowy, zawiera niewiele cukru i raczej nie da się tego zjeść w dużych ilościach 😉
Składniki:
- tabliczka gorzkiej czekolady (ja użyłam 95%)
- kilka kukurydzianych chrupek (pokrojonych na mniejsze kawałki, chyba, że używacie małych)
- płatki zbożowe
- pokruszone wafle ryżowe
- pokrojone bakalie (użyłam rodzynek, moreli i śliwek)
Sposób przygotowania:
Czekoladę, pokruszoną do naczynia, roztapiamy w kąpieli wodnej. Następnie wsypujemy „susz” w takiej ilości, by płynnej czekolady było jak najmniej. Chodzi o to, by wszystko było dokładnie pokryte czekoladą i by nie zostało nam prawie wcale płynnej masy czekoladowej. Następnie łyżką stołową przekładamy zwartość naczynia do foremek np. na muffiny w ilości 1 – 1,5 łyżki. Wkładamy do lodówki do zastygnięcia. Przechowujemy również w lodówce.
Zdecydowanie smakuje, ale jest co czyścić 😉 Młodemu wystarczyła niecała jedna porcja i czuł się czekoladowo zaspokojony 😉
PS. Jeśli chcecie, żeby było czyściej, możecie czekoladowe cudeńko pokroić na mniejsze porcje 😉
Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂