Dziś obiecana druga część słowników obrazkowych 🙂
- Seria “Moje pierwsze 100…”
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190207_162555-1-1024x663.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190201_154013-1024x576.jpg)
Wydawnictwo Smart Books
Jeśli mam być szczera, to mnie podobają się chyba najmniej ze wszystkich „słownikowych” pozycji Dżordża, ale Młody je absolutnie uwielbia. W zasadzie to od nich właśnie zaczęło się jego słownikowe szaleństwo 🙂 Mamy cztery książki z tej serii: „Moje pierwsze 100 angielskich słów”, „Moje pierwsze 100 zwierząt” , „Moje nowe 100 słów” oraz „Moje pierwsze ABC Abecadło”. Dostępne są jeszcze m.in. „Moje pierwsze 100 słów” i „Moje pierwsze 100 pojazdów” oraz książki z naklejkami.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/20181112_170554-1020x1024.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190207_162604-1024x526.jpg)
Książki są dedykowane dla czytelników 0+ i rzeczywiście świetne nadają się do nauki podstawowych słów i poznawania świata przez Maluchy. Są całokartonowe i dość grube, a jednocześnie lekkie, poręczne i dostosowane rozmiarem do samodzielnego przeglądania przez małych czytelników, mają bezpiecznie zaokrąglone rogi. Ogromnym plusem książek jest różnorodność ilustracji, ich bogaty zakres tematyczny i ich optymalny charakter bez względu na płeć dziecka. Każda z nich podzielona jest na działy tematyczne pozwalające na poznawanie słów i wyrażeń z różnych kategorii, np. liczby, kolory, czynności, kształty, pory roku, części ciała, w domu, na łące etc. Bez wątpienia należy zaliczyć na plus serii, że kategorii takich jak „liczby”, „kształty”, „kontrasty” czy ,,kolory” nie potraktowano jedynie jako pojęć abstrakcyjnych, ale od pokazano w przystępnym dla malucha kontekście, np. „mało baloników – dużo baloników”, „koło i pizza”, „wesoła dziewczynka i smutny chłopiec”, „zielony brokuł”.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190207_152757-1024x638.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190208_150653-1024x524.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190208_150647-1024x550.jpg)
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ilustracje 🙂 Szata graficzna, no cóż, bądźmy szczerzy, nie zachwyca. Rozumiem, że grafika – jak sugeruje wydawca – dostosowana jest do wieku odbiorcy ,ma mu pomóc w nauce koncentracji i rozwoju wyobraźni etc. i obserwując Dżordża u jego entuzjazm dla tych publikacji muszę przyznać, że to działa, choć moje poczucie estetyki jest dalekie od zaspokojenia. Ale są niestety ilustracje bardzo niejednolite . Obok całkiem „realistycznych” pojazdów – koparka z uśmiechniętą „twarzą”, zwykły latawiec – uśmiechnięte słoneczko, normalnie wyglądający kot – iście kreskówkowy niedźwiedź polarny…
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190201_154155-1024x576.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190201_154031-1024x576.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190201_154144-1024x576.jpg)
Podsumowując, uważam, że plusy tej serii zdecydowanie przeważają nad minusami i warto ją maluchom sprezentować. Dżordż może przeglądać te książeczki bez końca, dając rodzicom odrobinę wytchnienia 😉
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190207_152827-545x1024.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190208_150625-1024x612.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190207_162623-1-1024x567.jpg)
2. Angielski. Mój kolorowo ilustrowany słowniczek
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190210_112527-967x1024.jpg)
Wydawnictwo Schwager & Steinlein Verlag
Zakupiony w Lidlu sztywnostronicowy słownik polsko – angielski dla maluchów liczący 26 stron. Książka jest dość lekka, ma zaokrąglone brzegi, nawet roczniak może ją samodzielnie przeglądać.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190127_130444-1-1024x671.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190210_112545-1024x594.jpg)
Słownik nie urzeka urodą, jest … zwyczajny, to chyba najlepsze słowo 🙂 Przy czym, żeby było jasne – nie uważam tego za wadę 🙂 Ilustracje są realistyczne, brak tu uśmiechniętych samochodów i mrugających do czytelnika owoców 😉
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190210_112556-1024x586.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190127_130440-1-1024x726.jpg)
Na każdej stronie znajduje się sporo pojęć pogrupowanych w różne kategorie dotyczące codziennego życia i najbliższego dla dzieci otoczenia, podpisanych zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Książka ma jeden minus – niestety zdarzają się literówki.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190210_112535-1024x587.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190129_181737-2-1024x863.jpg)
Dżordż bardzo lubi słownik przeglądać, namiętnie pokazując rodzicom domek na drzewie 🙂
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190127_130436-1024x656.jpg)
3. The Usborne Big Book of English Words
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_145645-1024x710.jpg)
Wydawnictwo Usborne Publishing
Autor: Mairi MacKinnon, Kate Hindley (ilustracje)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_145717-1024x608.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_145731-1024x614.jpg)
Nasza „największa” pozycja z kategorii słowników i jedna z ulubionych książek Dżordża 🙂
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190315_150828-1024x576.jpg)
Twarda oprawa, wzmocnione strony i zaokrąglone rogi sprawiają, że nawet roczniak może sobie taką bezpiecznie książkę oglądać, ale dedykowana jest raczej nieco starszym dzieciom (3 +). Z tej samej serii dostępne są jeszcze trzy inne pozycje: Big book of French words, Big book of German words i Big book of Spanish words.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_164825-1024x894.jpg)
Co znajdziemy w środku tej 34-stronicowej książki? Mnóstwo kolorowych, niekiedy bardzo szczegółowych i podpisanych (w tym przypadku po angielsku) ilustracji, obrazujących ok. 1000 słów i wyrażeń codziennego użytku. Słówka pogrupowano tematycznie, na początku książki umieszczono spis treści, na końcu indeks wszystkich słów i wyrażeń. Jeśli macie wątpliwości co do jakości waszej wymowy, słówek można wysłuchać na stronie Usborne Quicklinks wypowiadanych przez native speakera.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190315_150744-1024x576.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_145758-1024x611.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_162131-1024x576.jpg)
Od strony graficznej słownik jest moim zdaniem bez zarzutu, ilustracje są naprawdę fantastyczne i -co równie cenne – zabawne, niekiedy bardziej dla rodzica niż dziecka, które może jeszcze nie rozumieć kontekstu (np. linie lotnicze United Bearlines, których pracownikami i pasażerami są, a jakże, niedźwiedzie 😉 ). Maluchy mogą je oglądać godzinami, zapewniają długie godziny zabawy i wyszukiwania szczegółów, do czego zachęca już na samym początku autorka, zwracając uwagę czytelnika na dwie małe myszki, których należy wypatrywać na kolejnych stronach.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190315_150759-1024x576.jpg)
Dzięki naprawdę bogatej treści książka stanowi także świetną inspirację do rozmów z dzieckiem i opisywania otaczającego je świata. Jest to również doskonała książka do poszerzania słownictwa nieco starszych Maluchów i oswajania ich z językiem angielskim.
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190315_150810-1024x576.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_162120-1024x680.jpg)
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_162056-689x1024.jpg)
Szczerze polecam 🙂
![](http://nosekjestbe.pl/wp-content/uploads/2019/03/IMG_20190301_145703-1024x594.jpg)