Czym się bawimy # 14 Pierwsze klocki malucha

Pierwsze klocki Dżordża – i nie, nie jest to zestaw Duplo 🙂 Już o nich wspominałam na blogu, przy okazji przeglądu zabawek do 12 miesiąca 😉 Nasze pierwsze klocki to był duży zestaw (a są różne) Miękkich Klocków Baby Clemmy od Clementoni Baby.

Są to naprawdę miękkie, gumowe klocki stworzone do całkowicie bezpiecznej zabawy maluchów już od 6 miesiąca – żeby się nimi bawić dziecko nie musi nawet siedzieć 🙂 Niby tylko do 18 miesiąca, ale wieże z nich można przecież budować będąc starszym – ja na przykład bawię się przy nich świetnie 😉

Klocki Clemmy świetnie wpływają na rozwój zdolności sensorycznych. Jak widać na zdjęciach, klocki są duże i łatwe do chwytania przez dziecko i do układania, co doskonale ćwiczy małą motorykę.

Klocki zapakowane są w plastikową torbę z rączką i zapięciem na ekspres, która pomaga w utrzymaniu porządki, a ponadto klocki są łatwe w transporcie i można je wszędzie zbierać 🙂 U nas torba jest dodatkową atrakcją, bo klocki można z niej bez końca wyciągać i do niej wkładać 🙂

Kolory są bardzo żywe i wyraziste – stymulują percepcję wzrokową dziecka i przyciągają jego uwagę. Co więcej, pomagają rozwijać zmysł obserwacji oraz zdolności kategoryzacji.

Wykonane są z miękkiego, gumowatego plastiku, który świetnie nadaje się do gryzienia 😀 Dlatego u nas nawet teraz doskonale sprawdzają się w roli gryzaków 😀 Co prawda łatwo przyczepiają się do nich różne kłaczki przez co dość często trzeba je czyścić, ale też łatwo się to robi – utrzymanie ich w czystości nie nastręcz wielu problemów 🙂

Nasz zestaw Clemmy zawiera aż 48 klocków jedno i dwuczłonowych w kilku kolorach, ale dostępny jest np. worek z 24 klockami lub wiaderko 🙂 Są też zestawy dla Małych Księżniczek 🙂

Klocki są delikatnie perfumowane, oczywiście nietoksyczne i wyprodukowane w słonecznej Italii 🙂

Dżordżowi zdarza się zbudować z nich dwuelementowe wieże, ale nadal najlepszą zabawą jest burzenie – nic nie ustoi dłużej niż minutę 😀 Na drugim miejscu jest zabawa w wyjmowanie i wkładanie klocków, m.in. z i do oryginalnej torby. Gryzienie spadło na dalszą pozycję, być może dlatego, że do kompletu mleczaków brakuje nam już tylko piątek 😀

Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *