Miejsce przyjazne rodzicom z (nawet bardzo) małymi dziećmi #5 Kelvingrove Art Gallery and Museum

Kelvingrove Art Gallery and Museum to kolejne przyjazne rodzinom z maluchami szkockie muzeum, które co roku przyciąga ponad milion turystów odwiedzających Glasgow 🙂 Piękny, bardzo charakterystyczny budynek z czerwonego piaskowca, wybudowany w stylu hiszpańskiego baroku, będący atrakcją samą w sobie, wznosi się w zachodniej części miasta, obok pięknego parku również noszącego nazwę Kelvingrove.

Nazwa muzeum pochodzi od rzeki Kelvin przepływającej przez park, na skraju którego się ono znajduje. Muzeum otwarto w 1901 roku. Stanowiło wówczas część Glasgow International Exhibition. Obecnie jest to jeden z najważniejszych obiektów muzealnych w Szkocji, którego zbiory liczą ponad milion eksponatów.

W czasie zwiedzania mamy do obejrzenia aż 22 galerie poświęcone naprawdę baaaardzo zróżnicowanej tematyce. W muzeum znajduje się wiele wystaw multimedialnych oraz interaktywnych, pomyślane głównie z myślą o najmłodszych odwiedzających 🙂 Jest również Mini-Museum, czyli Muzeum dla najmłodszych 🙂

W Kelvingrove Art Gallery and Museum znajdziecie eksponaty z niemal każdego stylu sztuki, m.in. dzieła francuskich impresjonistów czy też wielkich mistrzów holenderskich. Największą “gwiazdą” Kelvingrove Art Gallery and Muzeum jest jednak Chrystus świętego Jana od Krzyża z 1951 roku autorstwa Salvadora Dali i muszę przyznać, że obraz ten robi ogromne wrażenie.

Warto zwrócić również uwagę na następujące “szkockie” galerie :

  • Mackintosh and the Glasgow Style – poświęcona przede wszystkim jednemu z najwybitniejszych szkockich artystów Charlesowi Rennie’emu Mackintoshowi (ma on zresztą osobne muzeum w Glasgow – więcej info znajdziecie TU.
  • The Scottish Colourists – poświęcona Szkockim kolorystom, grupie malarzy z początku XX wieku tacy artyści jak Fergusson, Peploe, Cadell i Hunter wprowadzili do malarstwa szkockiego francuski fowizm.
  • The Glasgow Boys – kolejni szkoccy malarze, Chłopcy z Glasgow, którzy zrewolucjonizowali tamtejsze malarstwo w latach 1880-1885.

W Kelvingrove znajduje się również niezwykle ciekawa, uchodząca za jedną z najlepszych w Szkocji, ekspozycja broni i amunicji z XV i XVI wieku.

zbroja dla Pierwszego Earla Pembroke z ok. 1550 r.

Na zainteresowanych tematem – zdecydowanie należałam do tej grupy 🙂 – czeka wystawa poświęcona dinozaurom i historii naturalnej.

W tej części muzeum prawdziwą gwiazdą jest Sir Roger, wypchany azjatycki słoń, jeden z najstarszych i najbardziej lubianych eksponatów muzeum.


Sir Roger

Do innych, ciekawszych moim zdaniem, ekspozycji w Kelvingrove zaliczają się również:

  • Glasgow Stories – poświęcona historii Glasgow i rozwoju miasta w okresie od XVI do XXI wieku;
  • Looking at Design – szereg wystaw poświęconych sztuce użytkowej.

Jak niemal w każdym brytyjskim muzeum, znajdziemy tu wystawę dotyczącą starożytnego Egiptu 🙂 Nie można zapomnieć o myśliwcu Spitfire LA198 z 1944 roku 🙂

Na zwiedzanie muzeum warto przeznaczyć kilka godzin. Dodatkową atrakcją jest koncert na organach z 1901 roku 🙂 Odbywa się każdego dnia – od poniedziałku do soboty o godzinie 13:00, a w niedziele o godzinie 15:00 w głównym holu Kelvingrove.

Długi czas w muzeum nie powinien być straszną perspektywą, skoro znajdują się tam kawiarnie 🙂 Jedną z nich umiejscowiono na parterze (Lower Ground Floor), bez problemu dostępna jest zatem dla osób z wózkami. W menu znajdują się m.in. dania bezglutenowe i wegetariańskie. W kawiarni można spokojnie nakarmić dziecko piersią – mamy karmiące są tam bardzo mile widziane 🙂 W mikrofalówce klienci mogą podgrzać mleko lub posiłek dla maluchów 🙂

A po intensywnym zwiedzaniu warto zawitać do sklepu z pamiątkami, w którym można wyszperać jakiś ciekawy drobiazg 🙂

Muzeum otwarte jest codziennie w godzinach:

  • poniedziałek – czwartek i sobota: 10:00 – 17:00,
  • piątek i niedziela: 11:00 – 17:00.

Wstęp do muzeum jest wolny, przewidziano też szereg udogodnień dla rodziców z małymi dziećmi – są windy i miejsca do przewijania.
Na miejscu znajdziecie informator w języku polskim.

Więcej info znajdziecie TU i TU 🙂

Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *