Brownie z fasoli

Dziś mam dla Was przepis na mega – zdrowe i mega – pyszne fasolowe brownie. Bez mąki pszennej oraz bez mleka. Oprócz smaku, ciasto ma jeszcze jedną, fenomenalną zaletę – stanowi mój niezawodny sposób na przemycenie do diety Młodego fasoli, której w innym przypadku (póki co) za żadne skarby nie tknie 😉

Składniki:

  • 2 puszki fasoli czerwonej
  • 4 małe lub 3 duże jajka
  • 6 łyżek kakao – około 40 g (lub 60 g gorzkiej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej- wtedy nie dodajemy już tłuszczu)
  • 50 g rozpuszczonego masła lub 1/3 szklanki oleju
  • 1 duży lub 2 małe banany
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 50 g suszonych, namoczonych wcześniej, daktyli
  • 2-3 garście suszonej żurawiny i/lub rodzynek

Sposób przygotowania:

Szykujemy formę do pieczenia (np. blacha o wymiarach około 24 x 24 cm lub 2 keksówki). 

Fasolę odsączamy z zalewy i przepłukujemy na sitku. Dodajemy do niej obrane banany i miksujemy blenderem do uzyskania gładkiej masy. Następnie dodajemy namoczone daktyle i ponownie miksujemy na gładki krem. Do kremu dodajemy jajka oraz kakao i tłuszcz (lub rozpuszczoną, przestudzoną czekoladę). Ponownie miksujemy, w międzyczasie dodając proszek do pieczenia.

Dodajemy żurawinę i/lub rodzynki, wymieszaj wszystko delikatnie szpatułką. Przełóż ciasto do formy. Przed wylaniem ciasta możesz dno formy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki wysmarować odrobiną oleju lub masła.

Ciasto pieczemy na środkowej półce w piekarniku z opcją pieczenia góra/dół w 170 stopniach Celsjusza, przez ok. 30-35 minut, do tzw. lekko wilgotnego patyczka. Przy brownie patyczek nie może być oblepiony rzadkim ciastem, ale nie powinien być też zbyt suchy. Po upieczeniu lekko uchylamy drzwi piekarnika, na około 10 minut, następnie otwieramy je do połowy, a po chwili wyjmujemy ciasto z piekarnika i formy, pozostawiając je do przestudzenia. Można udekorować wcześniej przygotowaną polewą.

Brownie z fasoli to naprawdę proste, pyszne i zdrowe ciasto, bogate w białko i błonnik. Smacznego!

Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *