Czy jakieś dziecko nie lubi bawić się w salach zabaw? Jeśli nawet tak, to z pewnością Młody do takich dzieci nie należy 🙂 Uwielbia szaleć w takich miejscach 🙂 Jednocześnie nie lubi zbyt wielkich tłumów. Dlatego sala zabaw, którą chcę Wam dziś pokazać, jest jedną z naszych ulubionych 😉
Pomijając fakt, że mamy do Smoczej Krainy zwyczajnie dosyć blisko, jej dużą zaletą jest raczej kameralny charakter i lokalizacja nieco na uboczu (dzięki temu nie ma tu tłumów i jest stosunkowo cicho). Sala jest niezbyt duża, a ilość atrakcji nie przytłacza ani dziecka, ani rodzica. A w niektórych salach tak niestety bywa – wychodzimy z nich równie zmęczeni (a może nawet bardziej) niż dziecko. Tu na szczęście tak nie jest.
Biorąc pod uwagę powierzchnię sali, jest tu sporo miejsca do siedzenia dla opiekunów i dużo miejsc do biegania dla najmłodszych i do jazdy autkami czy skakania na skoczkach – a tych jest naprawdę dużo, nawet porównując z większymi figlorajami.
Kolejny plus to czystość. Sala jest naprawdę, autentycznie czysta. Nawet piłki w basenie są czyste 😀 Co w czasach epidemii ma dodatkowe znaczenie.
Główna konstrukcja jest naprawdę wysoka (5m wysokości). Składają się na nią basen z kulkami, dwie zjeżdżalnie (jedna do basenu, jedna nakierowana na gruby materac), labirynty, kładki, konstrukcje do wspinania się, konstrukcja z lin, tory przeszkód.
Wszystko na tyle wytrzymałe, by unieść ciężar nawet nie najlżejszego rodzica, jeśli jest zmuszony również się tamtędy przeciskać 😉 Choć kolana po tym bolą niemiłosiernie 😉
Do dyspozycji mamy również dwa cymbergaje i karuzele (płatne dodatkowo).
Pomyślano także o prawdziwych malcach 🙂
Dla nich przygotowano kącik z osobnym, mniejszym basenem z piłeczkami i mini zjeżdżalnią,
Dla tych, którzy potrzebują nieco odpoczynku od szaleństw są też bujaczki, wózek dla lalek i koszyk sklepowy, tunel, duże klocki i puzzle piankowe, kuchnia z naczyniami, domek do zabawy oraz zabawki sensoryczno – manipulacyjne 🙂
Na miejscu jest przewijak, podest, nakładka na sedes – toaletowo da się więc “obsłużyć” dziecko w każdym wieku.
W figloraju można oczywiście urządzić urodziny 😉
Podczas pobytu można skorzystać z usług naleśnikarnio-kawiarni. Nie tylko napić się kawy, ale i zjeść naprawdę smaczny i całkiem niedrogi obiad lub coś słodkiego (naleśniki, zupy, gofry), a jeśli Wasze dziecko je już stałe posiłki w bardziej dorosłym wydaniu, również możecie coś mu wybrać. Krzesełka do karmienia oczywiście są 😉
No dobra, cały czas się zachwycam, ale czy są jakieś minusy? No są, choć stosunkowo niewielkie. Generalnie wszystko tu jest dokładnie zabezpieczone i miękkie, więc krzywdę trudno sobie zrobić, ale… Stolik na powyższym zdjęciu, do którego przymocowane są zabawki sensoryczne oraz stoliki kawowe dla rodziców za każdym razem budzą mój lekki niepokój, kiedy Młody pędzi przed siebie. Dzieci jednak mają pomysły naprawdę szalone. Edit z 23 września: podczas swojej ostatniej wizyty w połowie września z radością zauważyłam, że wszystkie stoliki zostały zabezpieczone 🙂
Brakuje mi tu też trochę trampoliny, nawet jakiejś małej. I zabawkowych produktów spożywczych – ich brak Młody szczególnie odczuwa, no bo jak to – jest garnek, a nie ma co do niego włożyć 😀
Płatności można dokonywać gotówką jak również akceptowane są także przelewy na telefon.
Jeśli zatem szukacie kameralnej i niezbyt zatłoczonej sali zabaw, w której dodatkowo jest szansa na zjedzenie normalnego posiłku to szczerze polecam.
Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂