Podczas naszego pobytu we Wrocławiu nie mogliśmy nie odwiedzić tamtejszego Loopy’s World, czyli ogromnej sali zabaw, której siostrzaną wersję mieliśmy okazję i przyjemność odwiedzić rok wcześniej w Gdańsku. I wiecie co? Tutaj też bawiliśmy się świetnie 😉
Loopy’s World Wrocław to ogromny, zadaszony park rozrywki zlokalizowany w Alejach Bielany, czyli wielkim centrum handlowym znajdującym się w Bielanach Wrocławskich. Wrocławski Loopy’s World ma 4000 m2, co już samo w sobie sugeruje, z czym przyjdzie się nam mierzyć 🙂 Podczas naszej wizyty dzieciaków było sporo, ale zapewne daleko jeszcze było do standardowego weekendowego obłożenia 😉 Pewnym minusem jest cena, choć o tym pewnie można dyskutować. Za wstęp bez limitu płacimy 58 zł, a po godzinie 19.00 w piątki i soboty, w pozostałe dni po 18.00 – 43zł. Cena ta nie wydaje się może zbyt wygórowana biorąc pod uwagę dużą liczbę dostępnych atrakcji, tym bardziej, że dorośli płacić nie muszą (a bawić się mogą i owszem 😉 ). Wrażenie psuje natomiast ogromna ilość atrakcji dodatkowo płatnych – samochody i ciuchcia (6 zł za 3-minutowy przejazd), kino 5d, multum automatów do gier, symulatorów, bujaków… Wierzcie mi, nie ma możliwości, żebyście nie dopłacili do wejścia. Pewnie niejednokrotnie drugie tyle i nie ukrywam, jest to denerwujące. Ale jeszcze bardziej denerwujące jest to, że dodatkowe “atrakcje” niejednokrotnie mogą dziecko rozpraszać i odwracać jego uwagę od głównego celu wizyty w takim miejscu, jakim powinna być aktywność fizyczna…
Na plus z pewnością można zaliczyć system egzekwowania dopłat, generalnie bardzo wygodny, może nawet za bardzo 😉 Nie ma tutaj problemu w przypadku wszelkich urządzeń “na monety”. Tutaj działają one na żetony, które możemy nabyć w specjalnym automacie, przyjmującym zarówno monety, banknoty oraz płatności kartą. W przypadku kolejki i gokartów (oraz restauracji) zastosowanie mają transpondery, które otrzymują zarówno opiekunowie, jak i dzieci przy wejściu na salę. Przed skorzystaniem z atrakcji (lub przy składaniu zamówienia w restauracji) wystarczy przystawić transponder do specjalnego czytnika. Przy wychodzeniu z sali zabaw transpondery są odbierane przez obsługę, która następnie zlicza wszystkie koszty dodatkowe i dopiero wtedy regulujemy należność. Od strony organizacyjnej jest zatem bardzo sprawnie 😉
No dobrze, przejdźmy zatem do najważniejszego, czyli do dostępnych atrakcji 🙂 W Loopy’s World znajdziemy wielopoziomową konstrukcję ruchową z aż siedmioma zjeżdżalniami, czterema trampolinami, licznymi torami przeszkód, mostkami, pochylniami i równoważniami, tunelami…
Znajdziemy tu oczywiście również standardowy element wyposażenia każdej sali zabaw, czyli baseny z piłeczkami 😉 Do tego dochodzą armatki na sprężone powietrze, boisko do gry w piłkę nożną oraz tor saneczkowy, który w naszym przypadku okazał się prawdziwym hitem 😀
Teraz może kilka słów o zjeżdżalniach, o których już wspominałam, ale warto pogłębić ten temat 🙂 Rewelacyjnie prezentują się dwie zjeżdżalnie rodzinne – mniejsza i większa, na których mogą jednocześnie zjeżdżać po torach równoległych aż 4 osoby, dość niska, ale szeroka i stroma zjeżdżalnia bez torów o uroczej nazwie „Czarna Adrenalina” oraz naprawdę wysoka zjeżdżalnia spiralna 😉 Nie zapomniano oczywiście o najmniejszych entuzjastach tego rodzaju atrakcji – maluchy w swojej strefie także mają zjeżdżalnię dostoswaną do ich wzrostu 🙂
Za jedną z ciekawszych atrakcji Loopy’s World uznać z pewnością należy budowisko – oddzielona od pozostałej części sali strefa ogromnych, niezwykle lekkich klocków piankowych, w której dzieciaki wraz z rodzicami mogą popuścić wodze fantazji i oddać się kreatywnej zabawie w budowniczych wspaniałych konstrukcji 🙂
Co jeszcze czeka na nas w Loopy’s World? Ciemny pokój (czyli wydzielona, zaciemniona część, będąca częścią przechodnią głównej konstrukcji), ogromne piłki, tor z lustrami oraz gigantyczna żółta opona, idealna do dziecięcych figli 😉
W Loopy’s World znajdziemy również dwie specjalne strefy malucha, przeznaczone dla dzieci w wieku 1-3. Jedna to oddzielona od przestrzeni dla starszaków standardowa strefa ze zjeżdżalnią, basenem z kulkami oraz dużymi, miękkimi klockami. Druga to z kolei pokój sensoryczny, w którym najmłodsi mogą w spokoju oddać się rozwijaniu swoich zmysłów, z ukierunkowaniem na dotyk 🙂
W toalecie znajdziemy przewijak, pomyślano też o tych mniejszych, aczkolwiek bardziej samodzielnych użytkownikach – toaletowo da się więc “obsłużyć” dziecko w każdym wieku. Toalet jest też dużo, więc nawet przy większym obłożeniu skorzystanie z nich nie jest problemem. Choć po jakimś czasie problemem może być dostępność papieru i czystość. W ogóle czystość to chyba najsłabsza strona obiektu. Nie ma tragedii, ale nie czarujmy się, mogłoby (i powinno) być lepiej.
Podczas pobytu można skorzystać z usług restauracji, w której można napić się kawy, coś przekąsić (pizza, zupy, sałatki, lody, desery) lub po prostu posiedzieć patrząc jak się dziecię bawi 😉 No chyba, że chcecie poszaleć razem z nim, a jest taka możliwość, bo konstrukcja jest w stanie to wytrzymać 🙂 Aha. krzesełka do karmienia oczywiście są 😉 , a sama przestrzeń kawiarniano – restauracyjna jest naprawdę duża. Mieści się zarówno na poziomie 0, jak i na piętrze. W całym obiekcie nie brakuje kanap, na których można odpocząć. W Loopy’s mamy również dostęp do bezpłatnego Wi-Fi.
Pomijając wszystkie (mniejsze lub większe) wady tego miejsca, szczerze je polecam, bo Młody podczas naszej wizyty był przeszczęśliwy i najchętniej by stamtąd nie wychodził, mimo ogromnego zmęczenia. Co więcej, zdecydowanie chciałby LW jeszcze odwiedzić, nawet jeśli miałby być to jedyny powód naszej kolejnej wizyty we Wrocławiu i to chyba najlepsza rekomendacja 😉
Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂