Dziś mam dla Was kilka książkowych pozycji, jakie w niedalekiej przeszłości trafiły do naszej biblioteczki z naprawdę różnych kategorii 🙂 Na pewno każdy mały czytelnik znajdzie coś dla siebie – zarówno tematyka, jak i rodzaje książek są bowiem bardzo różne 🙂 Zapraszam!
Zagubiona małpka
Autor: Julia Donaldson, Axel Scheffler (ilustracje)
Wydawnictwo: Tekturka
Liczba stron: 32
Rok wydania: 2021
Jedna z ulubionych książek Młodego w ostatnim czasie 😉 Nasza przygoda z twórczością tego autorskiego duetu rozpoczęła się od Gruffalo, którą Młody pokochał od pierwszego wejrzenia. Zresztą do dziś bardzo ją lubi. Potem były wersje animowane Gruffalo, Dziecka Gruffalo oraz Miejsca na miotle, więc już w wersje książkowe nie inwestowałam. Kiedy natomiast na rynku pojawiła się kolejna pozycja, Zagubiona Małpka, wiedziałam, że musimy ja mieć. I faktycznie, książka okazała się strzałem w dziesiątkę i przez pierwsze dwa tygodnie była czytana bez opamiętania, to był istny szał 🙂
Książka przedstawia historię małej małpki, która w dżungli zgubiła mamusię (albo zgubiła się mamusi 😉 ). Na pomoc spieszy jej sympatyczny motyl, który zadając pytania dotyczące wyglądu mamy, próbuje pomóc bohaterce w poszukiwaniach. Trafiają po kolei do różnych zwierząt, motyl bowiem dość dosłownie traktuje odpowiedzi małpki, skoro np. jej mamusia jest większa niż ona, motyl prowadzi ją od razu do słonicy 😀 Małpka zaprzecza, wyjaśniając motylkowi, że to nie jest jej mama, jednocześnie podając kolejną informację dotyczącą mamusi. Sugerując się niemi motyl prowadzi małpkę do kolejnych zwierząt, m.in. wężycy, papugi, żaby, by po dość długiej wędrówce trafić do… tej samej słonicy 😀 Dopiero wtedy sytuacja staje się jasna 😉
Ostatecznie wszystko kończy się dobrze, małpka znajduje swoich rodziców. Książkę czyta się bardzo dobrze, ilustracje jak zawsze doskonale ilustrują treść i ją uzupełniają, historia małpki wciąga od pierwszej strony, a że w trakcie lektury nie brakuje śmiechu i doskonałej zabawy, z pewnością skradnie serca niejednego malucha i jego rodziców 🙂 Doskonała książka na dobranoc 😉
Gdzie jest słoń?
Autor: Stephane Barroux
Wydawnictwo: Dwukropek
Liczba stron: 32
Rok wydania: 2018
Kolejną stosunkowo nową książką w naszej biblioteczce jest Gdzie jest słoń? od Barroux, którego Rozgwiazdo, gdzie jesteś? należy do ulubionych książek Młodego. A jest już z nami całkiem długo 🙂 Jest to kolejna pozycja tego autora pozbawiona tekstu, za to z bardzo ekologicznym przesłaniem. Słowa nie są tu potrzebne, wszystko co autor chce nam przekazać zawarte jest bajecznie kolorowych ilustracjach.
Artysta zabiera swoich czytelników w kolejną egzotyczną podróż, tym razem do niezwykłej krainy porośniętej przez bajecznie (i bajkowo 😉 ) kolorową dżunglę. Zadaniem czytelnika jest odszukanie na kolejnych rozkładówkach słonia, papugi oraz węża. Książka zaczyna się bardzo kolorowo i przyjemnie dla oka, całe strony bowiem wypełnione są bardzo gęsto rosnącymi drzewami w barwach i wzorach, dlatego początkowo zwierzęta trudno jest dostrzec. Na kolejnych stronach stopniowo zaczyna jednak ubywać drzew, pojawia się natomiast coraz więcej domów, ulic i samochodów.
Zwierzęta stopniowo wypychane są ze swojego naturalnego środowiska. Finalnie znajdujemy się w ogromnym mieście, a zwierzęta w malutkim zoo. Z bajecznie kolorowej dżungli zostało tylko jedno drzewo.
Książka ukazuje tragiczny wpływ nieustającej ekspansji człowieka na przyrodę, roślinność, zwierzęta. Puenta jest, jak to u Barroux, bardzo optymistyczna, szkoda że w prawdziwym życiu jest niestety niemożliwe. Książka adresowana do dzieci w wieku 2+, niewątpliwie jednak jej przekaz stanie się inspiracją do ważnych rozmów nawet ze starszymi czytelnikami na temat konsekwencji niszczenia naturalnego środowiska i niepohamowanego rozrostu miast. Pozycja obowiązkowa w każdej bibliotece małego człowieka.
Smok Maciuś i wielki remont
Autor: Iwona Czarkowska
Wydawnictwo: Dragon
Liczba stron: 32
Rok wydania: 2017
Sympatyczna pozycja dla wszystkich wielbicieli smoków 🙂 Zwłaszcza dla tych, przed którymi czai się wizja remontu mieszkania. Książka w ciekawy i atrakcyjny sposób zaznajamia najmłodszych z tematem i „urokami” remontu, z którymi każdy z nas zmuszony jest na pewnym etapie swojego życia się mierzyć 🙂
W tym konkretnym przypadku mamy co prawda remont jedynie pokoju głównego bohatera, ale i tak mamy do czynienia ze wszystkimi problemami związanymi ze zmiana mi w mieszkaniu – kłótnie o kolor ścian, o wybór mebli, o dodatki (w postaci wyścigówki), które mały smok najchętniej widziałby w swoim małym królestwie.
Z Maciusiem dzieci bez problemu mogą się utożsamić, zachowuje się bowiem jak typowy pięciolatek: trochę kaprysi, złości się, chce wszystko zrobić po swojemu, z ogromnym entuzjazmem podchodzi do nowego dla niego doświadczenia, jakim jest remont 🙂
Opowieść, której towarzyszą kolorowe, przyjemne dla oka ilustracje, napisana jest żywym, zrozumiałym dla małego czytelnika językiem, bardzo dobrze się ją czyta, niestety jest dla nas jeszcze zwyczajnie za długa – będzie musiała poczekać na półce co najmniej z rok. Jest to pozycja dla dzieci w najlepszym wypadku czteroletnich. Od biedy moglibyśmy czytać ją na raty, ale Młody tak nie lubi – jedno opowiadanie musi być przeczytane na raz, bo inaczej „wypadamy” z historii, gubimy rytm 😉
Aha, jeszcze jedno – jeśli książka Wam się podoba, z powodzeniem możecie poznać również inne przygody sympatycznego smoka. Seria o Maciusiu liczy bowiem naprawdę dużo pozycji 😉 Niektóre tytuły (w tym właśnie ten o remoncie) wzbogacono także o aplikację, którą można pobrać, by dzieciaki mogły korzystać z dodatkowych atrakcji 🙂
Usborne. Peep inside the Castle
Autor: Anna Milbourne
Wydawnictwo: Usborne
Seria: Peep inside…
Liczba stron: 14
Rok wydania: 2015
Był już we wpisie smok, teraz czas na zamek 🙂 To zresztą ostatnio popularny u nas temat – inna zamkową recenzję znajdziecie TU 🙂 Całokartonowa książkowa perełka przeznaczona dla przedszkolaków, w poręcznym, idealnie dopasowanym do małych rączek rozmiarze, o bezpiecznie zaokrąglonych rogach. Tym razem wydawnictwo Usborne zabiera małych odkrywców w podróż w czasie do okresu Średniowiecza.
Dzieci mogą odkrywać tętniący życiem zamek w tej realistycznie zilustrowanej książce z klapkami i okienkami. Klapki skrywają m.in. rycerza zakładającego zbroję, strażników przeliczających zawartość królewskiego skarbca, zamkową sypialnię, wielką ucztę z udziałem rodziny królewskiej, a także oblężenie zamku.
Książka od Usborne to fantastyczne wprowadzenie do popularnego tematu historycznego dla przedszkolaków, pełne niespodzianek i atrakcji, dzięki któremu Młodzi czytelnicy mogą zobaczyć damy, rycerzy i giermków i dowiedzieć się, jak żyli, jak wyglądała ich codzienność, praca, odpoczynek 🙂
Niesamowite zwierzęta. Budynki
Autor: S&S Alliance, (ilustracje) Miya Du
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Seria: NIESAMOWITE ZWIERZĘTA, AKADEMIA MĄDREGO DZIECKA
Liczba stron: 12
Rok wydania: 2021
I kolejna pozycja z ruchomymi elementami dla przedszkolaków, tym razem o tematyce zoologiczo – architektonicznej 😉 Każda rozkładówka pokazuje podobieństwa między światami zwierząt i ludzi.
Niesamowite zwierzęta. Budynki uzmysławia nam, że do stworzenia niektórych słynnych budynków lub ich elementów inspirację stanowiły zwierzęta 😉 Po co wymyślać coś od nowa, kiedy wystarczy podejrzeć jakieś ciekawe technologiczne rozwiązanie u zwierząt właśnie? Czy wiedzieliście na przykład, że Stadion Narodowy w Pekinie zbudowano na wzór ptasiego gniazda, a tamtejszy Teatr Narodowy – ptasiego jajka? Albo, że opera w Sydney ma kształt kilku ułożonych obok siebie muszli. Ja nie 🙂
Tekstu nie ma tutaj dużo, Informacje przedstawiono w książce w bardzo prosty i przejrzysty sposób, poprzez analogie, za pomocą ruchomych, bajecznie kolorowych ilustracji. Ot, ruch paluszkiem i Muzeum Sztuki w Milwaukee zmienia się w mewę 🙂 Ruchome elementy dają dziecku mnóstwo frajdy i pozwalają ćwiczyć motorykę małą.
Świetna, warta polecenia książka dla przedszkolaków, przekazująca wiedzę i mnóstwo ciekawostek o fascynujących miejscach z całego świata w bardzo atrakcyjny sposób 🙂 Oprócz omawianej pozycji znajdziecie również dwa tomy dotyczące maszyn i jeden poświęcony ubraniom.
PS Okładka jest co prawda pancerna, ale strony wraz z obrotowymi elementami wykonano jedynie z nieco usztywnionego kartonu, podatnego na częste użytkowanie.
Jeśli podobał ci się ten wpis skomentuj go, zalajkuj na fanpejdżu, udostępnij dalej lub polub mnie na FB 🙂 Dziękuję, poczuję się doceniona 🙂